Dzisiaj mamy czytanie ogólne z kart tarota I wyroczni. Wybrałam trochę ciemniejsze talie, ale kolorystyka nie ma nic wspólnego z przekazem, bo w większości przypadków znaczenia kart i tak są takie same albo podobne. Wybieracie kartę tarota, która reprezentuje talię, z której będzie odczytywane przesłanie, a tych talii mamy dzisiaj aż 6. A są to kolejno: Tarot of dreams, Deviant moon tarot, Steampunk tarot, Edgar Allan Poe tarot, Dreams of Gaia tarot, Dark masion tarot. Czytanie uzupełniają karty wyroczni: Oracle of visions, Monology oracle, Wisdom of the house of night oracle, Sacred spirit oracle.
Wybraliście sobie kartę żony i matki i myślę, że życie rodzinne wygląda u Was dobrze, przynajmniej jak dotąd. Coś się jednak może wydarzyć w niedalekiej przyszłości lub już się wydarzyło coś co mogło zachwiać Wasz spokój. Nie jest tu dokładnie pokazane co to takiego, ale jest duże prawdopodobieństwo, że albo to będzie plotka albo jakaś przekręcona informacja, ewentualnie Wy sami dorobicie sobie swoją własną interpretację do zdarzeń. A nawet jeśli będzie to prawda, to karty radzą, żeby nie tracić nadziei i pozytywnego myślenia, bo można w tej sytuacji wygrać, musicie tylko być wytrwali i bronić swojej pozycji w związku, czy też rodzinie. Może np. chodzić o nowego członka rodziny, dziecko albo dorosłego, który w Waszym mniemaniu może zburzyć dotychczasowe szczęście. Mówcie spokojnie, ale wyraźnie o swoich uczuciach, nie dajcie się zepchnąć na margines, a zobaczycie, że sytuacja nie jest tak groźna jak Wam się wydawało.
Zacznijmy od tego, że macie jakąś tajemnicę. Może nad czymś sekretnie pracujecie i liczycie na zwrot z inwestycji. Możliwe, że macie jakieś cielesne pokusy, które wg Was musicie ukrywać przed innymi, żeby nie zostać skrytykowanymi czy też odrzuconymi. Dużo jest tutaj kart rodziny, opieki i posiadania dzieci, więc może też na to po cichu liczycie. Wybraliście sobie kartę czekania na efekty swojej pracy i ona się później powtarza, w dodatku macie kartę, która mówi, że Wasza ciężka praca się opłaci, więc nad czymkolwiek teraz pracujecie możecie być spokojni o efekty. Jak wspomniałam dużo jest kart rodzinnych, więc być może skupiacie się nad wychowaniem dzieci, ale dużo jest też kart monet, co sugerowałoby że podchodzicie do życia bardzo praktycznie. Nie dajcie się jednak zwieść ułudzie materializmu, bo choć pieniądze są potrzebne, nie jesteście w stanie zabrać ich do grobu. Postarajcie się o chwilę refleksji nad życiem, spróbujcie popatrzeć na świat bardziej holistycznie, jak na większą całość, a nie tylko przez pryzmat codziennej krzątaniny i obowiązków. Dbając o innych nie zapominajcie też o swoich potrzebach.
Wybraną przez Was kartą jest słońce, co oznacza, że cokolwiek by się nie działo jesteście bezpieczni, macie jasność sytuacji i pozytywne nastawienie. Trochę jest w tych kartach zawirowań, więc to pozytywne nastawienie się przyda, szczególnie, że jest ono później podkreślone w kartach. Myślę, że coś Wam w przeszłości nie wyszło, zostaliście oszukani lub skończyła się lub nie doszła do skutku jakaś szczęśliwa dla Was sytuacja, możliwe że ktoś Was zranił werbalnie. To odebrało Wam na jakiś czas pewność siebie i pewność jutra. Jest tu prośba byście nie tracili na dłuższą metę wiary w przyszłość, ponieważ widać nowy początek i szczęście rodzinne oraz bezpieczeństwo finansowe. Zrozumiecie co się stało i dlaczego, jaka była w tym Wasza rola i odpowiedzialność, a jednocześnie przestaniecie się obwiniać, Wasza dusza znajdzie ukojenie.
Mam wrażenie, że w Waszym życiu odtwarza się w kółko pewien wzorzec: zakochujecie się i to nawet z wzajemnością, jesteście pełni dobrych uczuć i dobrze traktujecie drugą osobę, a jednak później nic z tego nie wychodzi i zostajecie ze złamanym sercem. Trzeba by było przyjrzeć się sobie – co tak naprawdę myślicie na swój temat i na temat związków, czy czujecie się ich warci, bo jest tu karta przyciągania, więc coś w Was musi takie sytuacje prowokować. Możliwe, że nawet uważacie, że miłość jest dla Was niedostępna czy też wręcz zakazana. Oczywiście rozumiem, że może tak być z powodu Waszych doświadczeń, ale trzeba by było zmienić to nastawienie, zostawić przeszłość w przeszłości i spojrzeć z wiarą przyszłość, bo macie karty potencjału i wytrwałości. Jeśli potrzebujecie wskazówek jak to zrobić, to poproście w myślach swoich opiekunów duchowych i nawiążcie komunikację, a powinniście odstać odpowiedzi jakich potrzebujecie, np. w postaci dobrej porady od przyjaciela, artykułu w gazecie czy odpowiedniej książki.
Jest w Was dużo kontrastów i jakieś rozdwojenie, z jednej strony ciągnie Was do światła, z drugiej jeszcze walczy w Was ciemność. Może trochę za dużo myślicie i rozkładacie wszystko na czynniki pierwsze, przy czym doszukujecie się raczej negatywów. Może nawet jest to proces podświadomy, ale warto by zwrócić na to uwagę, bo to coś generuje w Was niepewność, lęk, poczucie winy, czy też niską samoocenę. Trzeba by przyjrzeć się swoim procesom myślowym, ale zrobić to konstruktywnie. Pomóc Wam może medytacja (może nawet już ją stosujecie) oraz docenianie tego co posiadacie. Myślę, że jak przepracujecie temat niskich wibracji związanych z samooceną i lękiem to rozpocznie się nowy rozdział w Waszym życiu. Uda Wam się połączyć różne aspekty Waszej egzystencji i osobowości w harmonijną całość. Widać tu szczęście i bogactwo, kto wie, może nawet oświecenie. Czeka Was praca nad sobą, ale warto ją podjąć bo nagroda na końcu drogi jest wysoka. Jeśli macie jakiś zatarg z kimś to uda Wam wypracować rozwiązanie dobre dla obu stron.

Coś w Waszym życiu wymaga oczyszczenia. Macie przed sobą świetlaną przyszłość, szczególnie w sferze materialnej i rodzinnej, ale z czegoś powinniście wcześniej zrezygnować. Jest to coś co Wam nie służy, co Was męczy i może nawet nie daje spać po nocach, pytanie więc, czy warto utrzymywać to w swoim świecie. Może nawet jest to coś, co utrzymujecie sekrecie przed innymi, bo czujecie, że by tego nie zaaprobowali, a co ważniejsze sami to nie całkiem akceptujecie. Może być też odwrotnie, obawiacie się, że inni nie zaakceptują Waszej rezygnacji z tej rzeczy. Rezygnacja pozwoli Wam jednak wprowadzić do Waszego życia więcej równowagi i spokoju. Ciekawe jest to, że prawdopodobnie nie jest to coś oczywistego, czyli jakiś nałóg albo toksyczny partner, jest to coś co na pozór, na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło dobre, a jednak dla Was takim nie jest. Np. ktoś jest dla Was miły, ale jego towarzystwo Was nie rozwija, praca jest stabilna, a jednak czujecie, że potrzeba Wam czegoś innego. Nie jest to łatwy krok i łatwa decyzja, ale są one kluczowe z punktu widzenia Waszego rozwoju. Zamknięcie jednych drzwi otworzy przed Wami inne, przynoszące więcej spełnienia.
Komentarze
Prześlij komentarz