Dzisiaj temat trochę na wesoło, chociaż przyznam, że jak zobaczyłam karty, które miałam zinterpretować to już tak wesoło mi nie było i nawet chciałam odłożyć tę wróżbę na przysłowiową półkę. Nie to żeby mnie przestraszyło znaczenie, raczej przeraził mnie brak jakiejkolwiek koncepcji ;) Ale za bardzo lubię wróżyć, żeby się poddać. Przyjrzałam się, poczytałam znaczenia kart i tak o to jest kolejna wróżba na blogu :) Wybieracie z kart Soul journey lesson oracle, a później już odczytujecie znaczenia z kart: Circle of life tarot, The wild unknown archetypes deck, Tea leaf oracle. Ostatnia talia jak się zorientujecie pochodzi ze strony tarot.vn, na której jeśli będziecie zdeterminowani znajdziecie ciekawe talie razem ze znaczeniami kart. To informacja dla tych, którzy jak ja są miłośnikami tarota i wyroczni we wszelkiej postaci, i których nie zrazi fakt, że podstawowym językiem na tej stronie jest wietnamski ;)

Wybraną przez Was kartą jest poddanie się i chodzi tu o to by nie walczyć z tym, co nieuniknione i silniejsze od nas, tak jak np. żywioły. Można przeciwdziałać ich niszczycielskiej mocy i reagować na skutki, ale walka z samymi siłami natury nie ma sensu. Być może coś w Waszym życiu przybrało taki niekorzystny obrót i nie bardzo wiecie jak sobie z tym radzić. Wskazówka jest tu taka, by zrobić ile się da, tyle ile jest w Waszej mocy, a resztę zostawić. Czasem jest to trudne, ale jeśli nic nie możemy więcej zrobić to zamartwianie się w niczym nam nie pomoże. Może być nawet wręcz przeciwnie – jeśli się uspokoicie i spróbujecie pomyśleć optymistycznie, czy też zauważyć pozytywne strony sytuacji, to Wasze nastawienie zacznie działać jak samospełniająca się przepowiednia. Jeśli natomiast jeszcze nic złego się nie wydarzyło, ale wiecie, że istnieje jakieś zagrożenie, np. powodziowe, bo mieszkacie na terenie zalewowym, to jest tu sugestia, by bardziej się postarać zabezpieczyć przed potencjalnie niekorzystną sytuacją, bo być może straciliście potrzebną czujność. Jest jeszcze trzeci wariant – coś poszło nie po Waszej myśli i może zastanawiacie się, czy by się nie poddać. Jeśli nie jest to coś co przerasta Wasze siły, to tu jest wskazanie, żeby odpocząć, a później zadziałać ze zdwojoną siłą, wtedy osiągniecie sukces. Trochę wyszło tak, że na dwoje babka wróżyła, ale generalną zasadą jest by zrobić ile się może, a jak się już nic więcej nie może, to poddać się biegowi życia i zawierzyć boskiej opatrzności.

U Was jest kilka z pozoru odrębnych spraw, które łączą się jednak w całość. Myślę, że kluczem do Waszego sukcesu jest po pierwsze wyobraźnia, bo taką sobie wybraliście kartę, po drugie akceptacja świata i życia z ich plusami i minusami, po trzecie konsekwencja w działaniu. Możliwe, że przydadzą się też afirmacje, czy też po prostu pozytywne myśli i słowa, bo macie króla mieczy, który jest m.in. mistrzem komunikacji, sprawiedliwości i rozsądnego myślenia. A rozsądnie i sprawiedliwe jest myśleć o sobie pozytywnie, bo w końcu każdy z nas żyje najlepiej jak potrafi ;) Wyobraźnia jest tutaj podkreślona, bo jak patrzę na tego króla mieczy, to widzę oręż fantastycznych stworzeń. I myślę, że Wy potraficie wykreować naprawdę niesamowite i nieprzeciętne rzeczy, nie tylko jako koncepcje np. do książki, ale też przekuć je w rzeczywistość. Pamiętajcie o tym i uważajcie w co inwestujecie energię i o czym myślicie, by nie wykreować w swoim życiu czegoś na co nie macie ochoty ;)
Wy wybraliście sobie sukces i miłość i tak jakoś sobie myślę, że razem z lustrem może chodzić o miłość do siebie, która będzie Waszym sukcesem. Jest tu mowa też o zmianach, które w Was zachodzą, albo które będą mieć miejsce w przyszłości. Warto więc z jednej strony docenić to co teraz mamy i kim jesteśmy, bo nigdy nie wiadomo, na ile czasu nam to jest dane, z drugiej – jeśli coś nam nie odpowiada, to też zrozumieć, że tak nie będzie zawsze. Lustro to z kolei z jednej strony refleksja, z drugiej iluzja, pytanie na ile realny obraz siebie samych mamy w swoich myślach, czy potrafimy spojrzeć na siebie obiektywnie, czy krytykujemy się bezustannie za coś albo wręcz odwrotnie jesteśmy wobec siebie bezkrytyczni. Odnaleźć równowagę w tym względzie pomoże nam medytacja i łagodna muzyka, a może też rozmowa z przyjaciółmi i dobra zabawa. Może dzięki nim odnajdziemy radość życia i właściwe podejście do siebie.
W tej grupie hasłem przewodnim jest odwaga i w połączeniu z ostatnią kartą mam wrażenie, że macie odwagę by stawić czoła przeciwnościom i ta Wasza determinacja jest zapowiedzią sukcesu. Eros tutaj oznacza romantyczną miłość i pasję, więc być może jesteście skoncentrowani na poszukiwaniu lub próbie zdobycia bliskiej Waszemu sercu osoby. Jeśli tak, to prawdopodobnie łatwo nie będzie, ale Wy się nie zamierzacie poddać i jak wspomniałam macie zapowiedziany sukces. Jest jeszcze jeden wątek w tych kartach powiązany z tą gąską na pierwszej karcie. Być może Waszą pasją jest miłość do zwierząt i np. chcecie walczyć o ich prawa lub chcecie studiować weterynarię. A może chcecie zostać wegetarianami i nie jest Wam łatwo zmienić nawyki żywieniowe. Tak czy inaczej jakkolwiek byłoby trudno, jesteście skazani na wygraną :)
Komentarze
Prześlij komentarz